niedziela, 21 lutego 2016

Oszczędność z dysfunkcją systemu motywacji

Oczywiście to nie oszczędność ma dysfunkcję tylko ja.
Od ponad miesiąca musiałam "dramatycznie" oszczędzać. Co najmniej pięć razy oglądałam każdą wziętą do ręki sztukę i zadawałam sobie pytanie czy jest mi ona niezbędnie potrzebna. I zazwyczaj z głębokim żalem odkładałam na miejsce, a przy okazji jad wyciekający mi z ust wypalił dziurę w podłodze, a słowiczy głos nieprawdaż stracił swe dźwięczne brzmienie od ciągłego mamrotania i warczenia. Oszczędność państwo już mają. Dysfunkcja objawiała się wyżej wymienionymi objawami podczas seansów przy zlewozmywaku. Mycie garów jest dla mnie tak ogłupiającą czynnością, że bije na łeb nawet czyszczenie klopa, zapewne z uwagi na brak basenu z cytrynami.jako zbędnymi akcesoriami do czyszczenia tegoż klopa właśnie. Tak nas naucza reklama. Ale ad rem.
Jakiś miesiąc temu w sposób nieodwracalny dokonała żywota pompa spustowa w zmywarce. Zanim ją kupiłam (pompę nie zmywarkę), minęło trochę czas i nawet chciałam w ojczyźnie za pomocą kożelanki zamawiać, ale o szczęśliwy losie udało się w Germanii. Sięgłam (nie poprawiać) wyżyn ętelektu i w piątek pompa dotarła na miejsce. Niemąż zamontował i poinstruowany przez mnie (nocki miałam) co ma zrobić, dokonał samodzielnie próbnego rozruchu. O szczęście niepojęte zadziałało! Żadna woda nie wylatywała wypływała z miejsc z których wylatywać nie powinna, zmywareczka chodzi cichusio i jest ogólnie super. Od dziś proszę ja państwa łyżeczka od jogurtu-prosz bardzo, talerzyk do ciasta i widelczyk- a kto mi zabroni? Jedno pranie już poszło a ja kawusię sączę, bo w końcu mam czas. No :D
Tymczasem oddalę się zapełniać ponownie zmywareczkę, bo nacieszyć się luksusem nieróbstwa zmywania garowego wciąż nie mogę:D.
Do napisania się z państwem :*

2 komentarze:

  1. A ja myję ręcyma.....
    regian

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Współczuwam. Ja lubię mieć czysto, z tym że nie lubię sprzątać, więc skonfliktowana z sobą jestem na maxa :)). Jak robiłam ekhem ekhem karierę sprzątaczki, pracę wykonywałam sumiennie aczkolwiek bez odrobiny serca:))). Bardzo lubię sprzęty ułatwiające życie typu pralka, zmywarka, roboty kuchenne. Brak mi tylko robota co by robotał za mnie :))). Pozdrawiam

      Usuń