Mam chandrę, łamanie w kościach więc pewnie jakaś grypa się przyplącze, kryzys wieku średniego,'koniec roku i zawiść mi wątpia szarpie na widok mężawciążmegoaktualnietrzeźwego szalejącego z pędzlem po płótnie. I nawet sobie podśpiewuje w szale tworzenia:-(. A ja nawet czekolady nie mogę się najeść w ramach poprawy humoru, bo mi wątroba daje znać o sobie:-(. Jawna niesprawiedliwość!!!
To sobie pomyślałam (ha, ha ja i myślenie), że przeczytam może coś zabawnego, lekkiego co czarne chmury złego humoru odpędzi. I poszłam do biblioteki, i poprosiłam pracującego tam fachowca o coś lekkiego i zabawnego, i dostałam Grocholę... Nie przepadam za nią, ale uznałam, że skoro coś lekkiego, to Grochola może być. I wróciłam do domu, herbatkę z cytryną sobie zrobiłam, kocem się owinęłam na fotelu i czytać zaczęłam... Przez całe 169 stron próbowałam się pośmiać, ale nie dało rady. A nie dało, bo "Trzepot skrzydeł" traktuje o gorącej przemocy domowej. O sprawcach i ofiarach. O tym co silniejszy może zrobić słabszemu. O powolnym odbieraniu osobowości. Na poważnie i bez przymróżenia oka. Nadal nie przepadam za Grocholą, ale książka nie była zła. I tylko zastanawia mnie, jakim trzeba być człowiekiem, żeby akurat tą pozycję polecić jako lekką, łatwą i przyjemną? Zagwozdka.
Ale najważniejsze w tej chwili to życzenia dla Was :-)
Moim przemiłym czytaczom tym jawnym i tym ukrytym życzę szampańskiej zabawy, dotrzymania postanowień noworocznych, marzeń które na pewno się spełnią i wszystkiego naj, naj, najlepszego w nadchodzącym roku. I żeby był lepszy od tego, co się kończy.
HEPPI NIU JER :D
Wszystko fajnie, ale przecież nie strzelamy, koleżanko! Co to za fajerweki?? :)
OdpowiedzUsuńKsiążkę znam. Mocna. Dobra.
Wszystkiego dobrego! Odwagi do zmian, bo one są dobre i dzieją się i tak, czy chcemy czy nie.
Ja przepraszam, ale te fajerwerki statyczne są. I bez głosu :-). Reksio śpi i się nie boi:-). I dziękuję Gosianko Gurowianko za wszystko, co od Ciebie dostałam:-)
Usuńdziękuję
OdpowiedzUsuńi dla Ciebie - niech Ci się spełni to, czego pragniesz a nawet więcej, samych radosnych dni!
Musi się spełnić, skoro tacy wspaniali ludzie składają mi życzenia.
UsuńDziękuję Klarko :-)
Dobrego Nowego Roku, niech się wszystkie supełki porozwiązują, niech wszelkie zakręty będą we właściwe strony, przyjaciele od biedy niech nigdy nie zawiodą. Niech się darzy.
OdpowiedzUsuńRozplątywanie od stycznia się zaczyna :-). I dziękuję za piękne życzenia, w zamian życząc samych słonecznych i kolorowych dni:-).
UsuńDobrego roku :-)