poniedziałek, 14 września 2015

Praca

Oszczegam, będę motać ;-)
Nie wiem czy pisałam-mam umowę o pracę od maja do listopada. Proste.
Jednakowoż okazało się, że trzy miesiące przed zakończeniem umowy należy zapytać pracodawcę, czy tę umowę nam przedłuży. Jeśli tak-pracujemy spokojnie dalej, jeśli nie-lecimy do urzędu pracy celem zarejestrowania się jako osoba poszukująca pracy, bo (teraz proszę o pełne skupienie i uwagę) urząd pracy ma te trzy miesiące na ZNALEZIENIE NAM pracy. Słowo. Urząd pracy szuka pracy. Niesamowite. Jak to usłyszałam, to własnym uszom nie wierzyłam. Urząd pracy co szuka pracy...Hmmm...Ale ad rem
Zatem zbrojna w świeżo nabytą wiedzę śpiesznie wykonałam telefon do kadrowej, celem zapytania co też firma planuje w stosunku do mojej osoby. Sie okazało, że firma planuje nadal ze mną współpracować przez kolejny rok i pędem mam się udać do kadr w celu podpisania nowej umowy.
I tu się zaczyna kłaniać motana matematyka. Bo tak naprawdę to umowę mam na 10 miesięcy skoro podpisałam ją dziś. Nie wiem dlaczego papiera od listopada nie dali -może bali się, że im prysnę? Hmm...Prysnę, prysnę tylko języka się naumiem he he
Więc firma hojna rok pracy dała, z tym że dwa miesiące wcześniej ten rok, czyli w sumie 10 miesięcy.Wiecie ja bym chciała normalnie, ale u mnie się nie da :-)). No:-)

6 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Gratulacje owszem biorę:-), a czy mnie cenią? Jeden z mniejszych szefów powiedział, że gdyby nie obcokrajowcy to ten zakład dawno by się zamknął, bo Germanie pracują, że pożal się bosze. Mniejszy szef oczywiście Germanin.

      Usuń
  2. Sama sie zamotalam :-) Ale dobrze, pracuj, ucz sie jezyka a potem zmykaj do lepszego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tych trzech miesiącach,roku czy urzędzie pracy??? :-)))))

      Usuń
  3. No i Edziu po tych 10-miesiącach na pewno przedłużą Ci na kolejny rok.A w ogóle w Germanii są umowy na czas nieokreślony?
    Ja Cię podziwiam,zaradna kobitka z Ciebie,z bankiem i kontem internetowym dalas sobie super radę!!!
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musiałam dać rade, bo inne wyjście to przez drzwi:-)))). Umowy bezterminowe są, moja ywentualna kolejna byłaby taka, z tym że ja pracuję tu, bo niedaleko od domu i póki co innej pracy nie mam. Plan jest taki co by po douczeniu się germańskiego czegoś lepszego szukać. A co będzie-czas pokaże :-)

      Usuń