wtorek, 24 października 2017

Przerwa w nadawaniu

Państwo Szanowne wezmo i wybaczo przerwę w nadawaniu-czasu już kompletnie nie mam na nic, bo się bierzemy i przeprowadzamy, a do arbajtu mus jest biegać i już. Marne resztki z urlopu przeznaczone są na grudzień i drugą już wizytację. O wszystkim napiszę, jak już będziemy na nowym.
A tak na zakończenie mała próbka mojego upadku umysłowego-jestem beznadziejną kierownicą i nic tego nie zmieni. A mieszkanie znalazłam 10 km od tego miejsca, w którym obecnie zamieszkuję, z tym że dla odmiany na samej górze gór Tanus, w sensie na szczycie, który to szczyt jest płaski bardzo. Teraz mieszkam w cud Dolinie jakby kto nie pamiętał. Niestety droga do nowego miejsca zamieszkania mniej więcej w połowie, przypomina wędża w ataku epilepsji. I tę że drogę będę pokonywać dwa razy dziennie w różnych porach dnia i w różnych warunkach atmosferycznych. Jako beznadziejna kierownica.A po jednej stronie jest przepaść z barierką, a po drugiej lita skała. To niebieskie to właśnie rzeczony wądż. No.


16 komentarzy:

  1. Dla mnie lokalizacja nieakceptowalna, bo ja tez z tych bojacych, zwlaszcza zima.
    A numer telefonu przenosisz czy bedzie nowy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama wiesz, że już tu nie mogłam zostać. Mieszkań do wyboru nie ma, bo straumatyzowani zajmują. Więc wzięłam to na górce, bo tam trzeba mieć samochód. Jak będzie moja sieć, to będę ten sam numer mieć, a jak nie, to póki co bez interneta będę. Sie zobaczy.

      Usuń
  2. A ja Ci wieszcze, że zostaniesz super kierowcą :) Potrafisz sobie radzić z wyzwaniami, a ta lokalizacja to wyzwanie, dasz radę!!! Pokonasz raz, drugi barierę strachu i potem pójjjjdzie :)))
    Kilka lat temu po długiej przerwie pojechałam w Rudawy Janowickie, wchodziliśmy na Małą Ostrą. Trasa krótka ale mocną pod górę, a dla mnie zawsze najgorsze były zejścia. Spięłam się i powolutku, przy pomocy kijków zlazłam. Dopiero w nocy w trakcie snu zaczęłam się bać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marysiu nie będę, bo jeżdżę dlatego, że muszę :D. Strach jako taki już pokonany, bo się miotam w te i nazad w celach remontowych. I wlekę się 20,30 km na godzinę jak dojeżdżam do wędża :D.

      Usuń
  3. O cholercia, w zimie to bedzie sport ekstremalny, ale na pewno dasz rade, bo jesli w tym strasznym narzeczu sie dogadujesz, to i góry Ci nie straszne ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak nie odśnieżą, zadzwonię do firmy, że nie dojadę bo ślisko i już. Po za tym oni odśnieżają, bo dużo ludzi stamtąd jeździ i na dodatek jest objazd. W kwestii strasznego narzecza-im więcej wiem, tym mniej rozumiem :D.

      Usuń
  4. Ło matko i córko, już się spociłam.... Mam lęk wysokości i nie wyobrażam siebie nawet na siedzeniu pasażera.
    regian

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też miałam. Pod górę daję radę, gorzej ze zjazdem. Zakręty są niektóre takie bardziej 90 stopni nieprawdaż. Będzie ok. Tak mniemam.

      Usuń
  5. Ej tam, dasz rade, bo bedziesz musiala :-) Pamietam swoja wyprawe do Kornwalii w 2015, jak chcesz to sobie poogladaj o tu http://iwand71.blogspot.co.uk/search?q=KOrnwalia, gdzies w polowie strony, po czym ja MUSIALAM jezdzic. Na poczatku dostawalam zawalu jak widzialam samochod nadjezdzajacy z przeciwka, ale dalam rade i z traktorem i z autobusem. A na koniec smigalam po tym 60 na godzine, bo sie przyzwyczailam. I Ty tez sie przyzwyczaisz, mam nadzieje ze bedziesz zadowolona z nowego miejsca :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeżdżąc w te i nazad e celach remontowych nabieram już wprawy. A z miejsca to od pierwszego wrażenia jestem zadowolniona. Gosciow w końcu mogę przyjmować :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak ja Cię rozumiem!!!!!Jestem wybudowana tez na GÓRZE...fakt cudne widoki,bajka....ale dojazd same węże prawie w 3 miejscach nie widzisz kompletnie ,czy przypadkiem ktoś z naprzeciwka nie jedzie...o taka se ruletka,tez zwalniam ...ale nie mogę za bardzo bo to góry....Oj Pani,mamy sie tam przeprowadzić po zimie zaraz..
    Ze mnie taka kierownica jak i z Ciebie,a będę musiała codziennie dziecię malutkie zabierać ze sobą,zeby to licealne odstawić i odebrać ze szkoły....
    Dedytko DAMY RADE,NIE MA WYJSCIA.
    ŚLĘ POZDROWIENIA:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Damy, bo nie mamy innego wyjścia! Ja pod górę daję radę, w dol gorzej. I takich zakrętów, co to nie widać, mam chyba z 7. Będzie dobrze :). Mówię Ci to jako beznadziejna kierownica :D.

      Usuń
    2. Od razu lżej na sercu,że ktos mnie rozumu w tym temacie:-)

      Usuń
    3. Rozumi,rozumi :D. Zadadniczo to jak bierę zakret przy pod górę, to najezdzajacy z przeciwka samochód sprawia, ze sauny mi już nie trzeba :(

      Usuń