poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Sen :-)

      O treści snów możemy powiedzieć z całkowita pewnością tylko to, że nie mamy wpływu na to, co nam się śni.  I tak dzisiejszej nocy moje mary senne dotyczyły spraw biurowych :-). Otóż jedna z moich przyjaciółek z uporem godnym lepszej sprawy do kasety z tuszem dużego kombajnu biurowego wlewała atrament..
Jak to czyniła nie było doprecyzowane, niemniej jednak wykazywała się inteligencją blondynki i wykazywała ogromne zdziwienie, że ów atrament wylewa się podczas drukowania. Spieszę donieść, że nie mam bladego pojęcia jakiej konsystencji jest tusz w drukarkach, bo że wlewać atramentu nie można, to wiem. Dziurki odpowiedniej nie ma :-D.



P.S. O iracjonalności tego snu niech świadczy fakt, że jego bohaterka zawodowo zajmuje się szeroko pojętym asortymentem biurowym i nigdy przenigdy, a znam ją lat wiele, nie próbowała takiego eksperymentu :-D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz