czwartek, 25 lipca 2013

Ewa

Zapewne jest jakieś wyjaśnienie, dlaczego znalazłam się na tym zadoopiu. Tłumaczenie o braku rozumu jest tłumaczeniem wiarygodnym i prawdziwym, zgodnym z faktami z mojego życia, które jako osoby bardzo mi bliskie znacie z autopsji. Niezliczoną ilość razy wyciągaliście mnie z kłopotów, cierpliwie znosząc moje coraz to gorsze pomysły na życie. Jeden z ostatnich, kiedy poprosiłam Was o zostawienie mnie w spokoju, był najgłupszym. Tego się nie robi ludziom, na którym nam zależy. Mi zależy.
 Niestety dziś to wiem,że Wasze działania leczyły tylko skutki moich "genialnych" pomysłów. Przyczyna wciąż tkwiła głęboko we mnie, dobrze się miała, nie kazała Was słuchać, tylko znajdowała tysiące powodów do tego bym sobie to życie komplikowała jeszcze bardziej. Podła dranica ta przyczyna :-).

       Ewę poznałam wiosną 2010 r., kiedy opijanie wesela przez meżamegozupełnienietrzeźwego siegnęło zenitu.Tak mi się wtedy wydawało. Nie wiedziałam,że najgorsze dopiero przede mną... Zadzwoniłam do poradni leczenia uzależnień, zostałam zaproszona na rozmowę... I tak spotkałam Ewę. Myślę (w moim przypadku prawie niemożliwe), że Ewa była drugim powodem, dla którego tu się znalazłam.
Nikt inny nie mógł mi pomóc. Osoba taka jak ja idzie do ośrodka i ma nadzieję,że dostanie cudradę jak ma zrobić, żeby Tencopije, stał się TrzeźwymCzłowiekiem i żeby wszyscy żyli sobie długo i szczęśliwie.
Cudrada otrzymana od Ewy była całkowicie niezgodna z tym, czego oczekiwałam. I tu się zaczęła droga przez mękę. Dla Ewy :-).
Cierpliwie znosiła moje zaryczane i zasmarkane powieści, odpowiadała na każdy najbardziej rozpaczliwy telefon, była obok mnie zawsze wtedy kiedy jej potrzebowałam, o każdej porze dnia i nocy służąc radą.
Ewa wobec mnie stosowała niekonwencjonalne metody terapii. Wiedziała,że taki pomyleniec jak ja nie da się prowadzić według schematu. Dzięki Ewie poznałam siebie i polubiłam osobę, która jestem teraz :-).


       Ewie zawdzięczam bardzo, bardzo wiele. Właściwie zawdzięczam jej życie. Gdyby nie Ona,
dziś mogłoby mnie na tym świecie już nie być. Ewa jest dla mnie nie tylko terapeutą, lekarzem ale przede wszystkim mądrym przyjacielem. Taką moją własną Dalaj Lamą :).








2 komentarze:

  1. Nie wiem co powiedzieć aż łzy zaczynają pojawiać się w oczach. W tej chwili tylko w moich myślach pojawia się jedno słowo :Dzięki za wszystko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ej dziewczyno -nie Ty mnie tylko ja Tobie. Ja tylko napisałam, co myślę o Tobie. Li i jedynie :-)

    OdpowiedzUsuń