sobota, 8 sierpnia 2015

Jestem przestempcem

No muszę inaczej się uduszę!!!
Wiecie Wy z kim się zadajecie??????
Kogo czytacie?????
I kogo ja w lustrze co rano pacze, bo znów wyprostowana jestem????
No przestempiec jestem!!!
Rodzaj i moc przestępstwa jest mi bliżej nieznany. Czas jego dokonania również.
Przed chwilą pisałam z koleżanką na fb i dowiedziałam się, że po Ostrowi chodzi plotka, że za mną i niemężem list gończy jest. Czy wysłany, czy tylko napisany tego koleżanka nie doprecyzowała.
Czyli że sen o Putinie proroczy był, zadałam się z niewłaściwą osobą:-))))

Wiedziałam, że ludzkość w Ostrowi jest durna, ale żeby aż tak???


10 komentarzy:

  1. Ale jesteś znana i rozpoznawalna niczym celebrytka. Wyobraź sobie na każdym drzewie, słupie plakat z Twoim zdjęciem. ;-))
    A i ten dreszczyk emocji u wszystkich komentujących Twoje posty. BEZCENNE!!!
    regian

    OdpowiedzUsuń
  2. Poproszem wiencej TAKICH przestempcof:-)
    A poważnie,to zabawa w głuchy telefon,nadal ma się dobrze...pamiętam ze szkoły,pierwsza osoba powiedziala na ucho kolejnej "Królowa Bona"a na końcu wyszło królowa i opona....analogicznie u Ciebie,chodziło o Wasz wyjazd za granicę a wyszedł list gończy:-))))
    "poszukiwana żywa lub martwa":-)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja poproszę o "żywa" :-)))). List pewnie wyszedł stąd,że zapomniałam w tym przed wyjazdowym galopie zgłosić na pocztę, że nas nie będzie:(.
      A "gończy" bo listonosz ganiał w te i nazad he he. Ludzie w tym dziwnym mieście są naprawdę durni.

      Usuń
    2. Edytko jestem w trakcie Twojej książki....doczytalam juz i o kredytach,o śmierci Grażynki...o klątwie toksycznej (wg.mnie)babci....i w ogóle to mi sie włos na głowie jeżył...albo glosno mowilam "o Boże.."To jak mi Ciebie bylo szkoda,nie sposób wyrazić slowami.............
      Jak czytalam o babci,to mialam przed oczami jedną z bohaterek rewelacyjnej (napisanej identycznie ironiczno-absurdalnym językiem,którego i Ty używasz)ksiązki pt."Szopka"Joanny Papuzianki.

      Usuń
    3. Książki? He he Owocku serdecznie dziękuję:-). Klątwa babci miała jeszcze jedną część, ostatnią ale na prośbę jednej z czytaczek nie opublikowałam jej-za dużo koszmaru było. Tak sobie myślę,że moi przodkowie ogólnie musieli być paskudni, bo niemożliwym jest żeby od malutkiej osóbki tak bardzo mieć pod górkę. Ja dopiero od nie dawna czuję zalążek spokoju, bo do pełnego to jeszcze daleka droga, tyle że wiem dokąd podążać.I dziękuję Ci serdecznie za dobre słowo-już to gdzieś napisałam-takim językiem jak piszę, posługuję się na co dzień, bo tak lubię. Ogólnie to jestem (ostatnio) jędzą i dobrze mi z tym :-))).
      Książki nie znam i pewnie długo nie poznam, bo i jak?
      Pozdrawiam :*

      Usuń
    4. Tak,ja odbieram Twoj blog jak książkę,niezwykle ciekawą,choć niekiedy dramatyczną przesyconą czarnym humorem .Nie dziękuj:-) (jak to kiedyś sie mówiło "w polu odrobisz":-))
      Masz talent do pisania,robisz to w taki plastyczny sposób dzięki któremu czytacz odnosi wrażenie,ze niemal jest obok Ciebie....współuczestnicząc w podróżach w czasie,przebywając z Tobą na różnych meandrach życia.
      Niekiedy te Twoje wspomnienia byly b.zabawne,:-) choćby to z autkiem,które przywiozlas od siostry....no nie moglam uwierzyć,ze jechalas :)))))))))i ten towarzyszący huk:pppppp...to teraz wiem,dlaczego lubisz M.Pythona :))(
      A propo nasz (mój i mojego dziecka)ukubiony skecz to "kto ma gorzej"jest na y.t.Polecam:)))))Mój Mlody potrafi robić miny jednego z nich i odtwarzać monologi:))))

      Usuń
    5. Ok to gdzie mieszkasz i ile masz hektarów (ponuro).W kwestii zabawnych historii nie ma ich za wiele,bo nie mam za dużo wspomnień z dzieciństwa. Psycholog z którym pracowałam zabronił mi grzebać w pamięci, bo według niej wydarzyło, bądź wydarzało coś paskudnego, coś co sprawiło w/w blokadę. Powiedziała że otworzyć jest łatwo, zamknąć już nie. Szczególnie z osobą taką jak ja ze skłonnością do dzielenia włosa na czworo.
      Cała moja rodzina (z wyłączeniem koszmarnej mamuni) prezentuje taki typ humorku-razem jesteśmy okropni:-))).

      Usuń
  3. Małe sprostowanie - autorką książki "Szopka" jest Zośka Papużanka. Książka ma niezłe recenzje. Jak będziesz miała czas poczytaj w internecie.
    Pozdrawiam.
    regian

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest też Joanna Papuzińska, stąd pewnie to przejęzyczenie:-). Znalazłam obie panie, niemniej jednak książki jako takiej nie. Natomiast fragmenty które przeczytałam, są wielce obiecujące :-).
      Jak się dorobię czytnika, to sobie zakupię aczkolwiek zdecydowanie wolę w dłoniach trzymać wydanie tradycyjne.
      Pozdrawiam
      Edyta

      Usuń